Blog - Polter.pl

Disclaimer: Niniejsza notka jest pozytywna, ma wydźwięk pozytywny i w żadnym wypadku nie powinna być traktowana przez Kolegę Beacona jako negatywny wpis, służący narzekaniu na życie, wszechświat i całą resztę. ;) O napisanie omówienia Burning Wheel poprosiłem Drozdala chyba pod koniec stycznia. Tekst dostałem jakoś miesiąc czy półtora później. Potem było odpalanie nowego Poltera, zmiana pracy, a tekst wesoło gnił sobie po pierwszej redakcji. Na skrzynkę spływały pytania od Dhaerowa i Drozdala, kiedy coś się ruszy, a ja niezmiennie odpowiadałem, że wkrótce. Patrząc z pewnego dystansu, muszę s...

Wrzuciłem, a właściwie dograłem do istniejących, 38 fotek ze zlotu Polter.pl. Z telefonu, co prawda, ale nawet wyszły. Jest szansa, że pod koniec sierpnia zmienię sprzęt na nieco lepszy (czytaj Samsunga na Nokię). Więc będę mógł blogować z telefonu jeszcze lepiej ;). Zdjęcia można przejrzeć tutaj. Nie daję paczki zip, bo jakość niska - kto będzie chciał, to sobie kilka wyłuska. Na zdjęciu po prawej: Sus i Blob. Isn't that cute? ;)

Nareszcie mam chwilę, żeby cos napisać. Jak było? Fajnie. Ale czego się spodziewać po bandzie świrów? ;) Odpocząłem trochę, dałem się zaciągnąć do kajaka, pograłem w planszówki, pogadałem z ludźmi. Najbardzej cieszę się ze spotkania paru osób, które do tej pory znałem tylko z sieci. Nie cieszę się natomiast z tego, że paru osób, które poznać chciałem, zabrakło. Zabrakło też ludzi niezwiązanych z redakcją. Po poprzednim zlocie wydawało mi się, że tym razem grupa osób spoza redaktorskiego grona skusi się na wyjazd - choćby po to, żeby zobaczyć "na żywo" znajomych z forum. Być może zadziałał...

I po Zlocie. Wiecej, jak odespie - a to bedzie trudne. Mail do pracy nie dotarl i mam dzis na 6 rano. Po prostu cudowny poczatek tygodnia :/.

Jadę. Pociąg odchodzi o 4:10, a ja jeszcze piszę na bloga. Ale zachciało mi się pamiętniczqa ;), wiec teraz trzeba się wywiązać z obowiązku. To mój trzeci zlot Poltergeista. Na ten w Ostródzie nie miałem jak pojechać, o wcześniejszych – jak i o istnieniu samego Poltera – nie miałem wtedy pojęcia. W każdym razie spędzę pięć dni ze świetnymi ludźmi, którzy momentami dorównują słynnej grupie #cthulhu-pl – a wierzcie mi, żeby osiągnąć poziom cthulhtystów, trzeba mieć bardzonierówno pod sufitem ;). Tutaj będę umieszczał zdjęcia ze zlotu – przez najbliższe dni na bieżąco na...

Do redakcji działu RPG dołączył Deckard, poprzednio w dziale Star Wars. Deckard ma w planie zasilić dział recenzjami, a także nieco mnie odciążyć we wstępnym etapie przyjmowania tekstów.

Minął miesiąc, od kiedy nowy Polter zaistniał w sieci. Miesiąc intensywnej pracy, docierania mechanizmów i ludzi, ale także miesiąc olbrzymiej satysfakcji. Przez ostatnie 30 dni zobaczyłem, jaki jest faktyczny przerób informacji przez serwis. Dało się to dopiero dostrzec dzięki zintegrowaniu działów (wspólna moderacja wieści) jak i dzięki RSS. Ilość spływających informacji momentami mnie przytłacza - pierwszy raz nie jestem w stanie niekiedy ogarnąć wszystkiego, co w Polterze się dzieje. Pracuje się o wiele wygodniej i wydajniej. Nie ma już dwóch paneli do wieści, jest jednolite i spójne for...

4 godziny w plecy. Choć powinienem napisać dosadniej. Bo innymi słowami określić się tego nie da. Jest dział informacyjny. Może i nie w pełni kompletny, ale zawierający dość materiałów, by każdy nauczył się zasad pracy czy też współpracy związanych z Polterem. Czy ktoś ten dział czyta? Chyba tylko ja. Mam dość. Wróciłem z pracy o 22. Od 23 do teraz siedzę i poprawiał głównie błędy. Zamiast zająć się swoimi sprawami, których mam aż nadto i do tego gonią mnie zaległości, siedzę i poprawiam tony błędów. Błędów, których by nie było, gdyby ktoś zadał sobie trud przejrzenia działu info. Albo spo...

Co nowego: Wrócił dział Zewu CthulhuZ polecanych: Dhaerow obala mity erpegowe;Kilka innych tekstów w drodze. I refleksja na koniec: niektórzy piszą, że stary Polter miał klimat. Ciarki mnie przechodzą, jak słyszę to słowo. Częściowo z powodów, o których napisał Dhaerow (link wyżej), częściowo dlatego, że moda na klymat mnie dobija. Jeśli chcę klimatu, to jadę w góry. Kiedy wchodzę na stronę internetową typu Polter.pl, chcę informacji. Nie wodotrysków, ozdobników, roznegliżowanych gotek i mrocznego MIDI lecącego w tle. Ja chcę mięsa, informacji, zer i jedynek, a nie klymatu. I nowy Polter mi...

Wreszcie ruszyliśmy. W dziale RPG pojawił się pierwszy artykuł - wprowadzenie do niezależnych wydawnictw erpegowych, tzw. Indie RPG. W kolejce czeka juz kilka tekstów, m.in. omówienie Burning Wheel, recenzja Cyberpunka v3, kilka innych recek i parę felietonów. Jest więc nad czym pracować. :)